Tofu al cartoccio czyli włoski sposób na pieczenie

Pieczenie al cartoccio z języka włoskiego lub en papilotte z języka francuskiego oznacza metodę pieczenia w zawiniętym papierze, która nadaje tak przygotowanym potrawom wyjątkowych walorów smakowych i soczystościpotrawy nie wysuszają się w trakcie pieczenia, składniki zachowują swoje kolory jednocześnie stając się bardziej intensywne w smaku. Najczęściej tym sposobem przygotowuje się dania rybne lub z owocami morza, ale w roślinnej wersji przekonaliśmy się, że ta metoda sprawdza się rewelacyjnie do przygotowania soczystych i aromatycznych potraw z tofu. Także dzisiaj proponujemy wam nasz przepis na tofu al cartoccio.

Tak jak pisaliśmy przy okazji przepisu na mocno pomidorową focaccię – poza sezonem, pomidory nie smakują tak jak te kupowane latem. Ostatnio podzieliliśmy się z wami metodą jak mimo tego wydobyć z nich te wszystkie cudowne aromaty i słodycz. Dzisiejszy przepis niejako wykorzystuje podobny sposób chociaż zamiast długiego pieczenia pomidorków koktajlowych w niskiej temperaturze, pomidorki razem z tofu piekliśmy zawinięte w papier w 190°C. W rezultacie stały się wspaniale soczyste i aromatyczne.

W przepisie wykorzystaliśmy gotowe pesto z suszonych pomidorów (pesto rosso), ale zerknijcie we wskazówki gdzie podzieliliśmy się również naszym szybkim przepisem na domowe pesto rosso. Do przygotowania tofu al cartoccio wykorzystaliśmy wędzone tofu, jakkolwiek sprawdzi się tutaj również klasyczne tofu. Pamiętajcie żeby tofu wybrać twarde albo ekstra twarde.

Spodobała się wam ta metoda? Czasami sięgamy po nią do przygotowywania i innych potraw, np. przy pieczeniu portobello z burakami i soczewicą w imbirowym dresingu.


Tofu al cartoccio

z cieciorką i pesto z suszonych pomidorów

Czas: 20 minut

Porcje: 2

Składniki:

kostka wędzonego tofu (ok. 250g), odsączonego i pokrojonego w cztery grube plastry

4 łyżki oliwy

8 gałązek świeżego tymianku

200g cieciorki ugotowanej lub z puszki/słoika, odsączonej

200g pomidorków koktajlowych, przekrojonych na pół

1 tłusty ząbek czosnku, drobno posiekany

4 łyżki pesto z suszonych pomidorów

sól i pieprz

Przygotowanie:

  1. Rozgrzewamy piekarnik do 190°C. Zaczynamy od przygotowania foli i papieru do pieczenia – polecamy skorzystać z obydwu lub tylko z folii – ważne jest aby tofu owinąć „w kopertę” tak aby nie wydostała się żadna para, więc sam papier może się nie sprawdzić – jakkolwiek wykorzystanie papieru powoduje, że nie potrzebujemy wykorzystywać dużo oliwy, aby potrawa zachowała soczystość ale nie była tłusta. Papier dzielimy na dwa arkusze, wystarczające, aby zawinęły obydwa plastry tofu położone koło siebie (pozostawiając trochę przestrzeni na parę, arkusze foli przygotowujemy większe tak abyśmy papier z tofu mogli owinąć i zagiąć rogi. Powinniśmy przygotować dwie takie „koperty”.
  2. Do obydwu kopert nalewamy po dwie łyżki oliwy i na to kładziemy po cztery gałązki tymianku. Na tymianek kładziemy plastry tofu, koło siebie i po dwie w jednej kopercie. Na tofu nakładamy do obydwu kopert po równo cieciorkę, pomidorki i czosnek. Doprawiamy wszystko solą i pieprzem. Na koniec nakładamy po równo kilka kleksów pesto. Zawijamy najpierw papier a później folię i zawijamy rogi, aby nie uciekła przy pieczeniu żadna para. Wykładamy przygotowane koperty na blaszkę.
  3. Pieczemy przez 15 minut – po ty czasie pomidorki powinny wyjść miękkie i słodkie i puścić soki. Koperty możemy wyłożyć na talerze pozostawiając je zawinięte i pamiętając aby rozwinąć je ostrożnie uważając na parę – poczujemy cudowny aromat pomidorów. Możemy jeść bezpośrednio z kopert lub przełożyć ich zawartość na talerze. Przed zjedzeniem możemy potrawę dodatkowo skroplić oliwą.

Wskazówki:

Jeżeli nie możecie nigdzie kupić gotowego pesto rosso (uważajcie na parmezan w pesto ze sklepu) to możecie je przygotować samodzielnie w domu – jedna szklanka odsączonych pomidorów suszonych z oliwy, 2 łyżki płatków drożdżowych, 2 ząbki czosnku, 1 łyżka ziół – najlepiej rozmarynu lub ziół prowansalskich, sól i pieprz do smaku, ok. 3/4 szklanki oliwy (można dodać mniej lub więcej aby uzyskać konsystencję gęstej pasty). My lubimy również dodać do naszego pesto ok. pół łyżeczki płatków chilli do smaku.


Przed pieczeniem
Po pieczeniu (świeży tymianek dodany dla zdjęcia)

Dodaj komentarz